Kiedy kupowanie butów to udręka/ Problemy KOBIET z DUŻYMI STOPAMI
Pomysł na tematyke tego posta przyszedł mi wczoraj wieczorem, gdy spontanicznie zostałam wyciągnięta na zakupy. Głównym celem tego wypadu było obuwie. Co prawda uwielbiam buty, każdy rodzaj od glanów po szpilki, jednak w środ moich butów przeważa tzw.: obuwie sportowe . Butów na obcasie mam zaledwie jedną parę, a sandały?!....ani jednych, choć pewnie jakieś leżą w stercie rupieci. Jeśli chcesz dowiedzieć się daczego tak a nie inaczej wygląda ta sytuacja ( chociaż pewnie się już domyślasz) to zapraszam do czytania. Skąd takie stopy ?! Odkąd pamiętam wyróżniałam się wzrostem i na przykład wielkością dłoni, czy stopy wśród innych dziewcząt. Co zapewne wynika z jakiegoś uwarunkowania genetycznego, poziomu hormonów itp. ale żeby nie było nie mam z tego tytułu żadnych kompleksów. O ile do rozmiaru 39 kupowanie butów nie było problemem to po skończeniu szóstej klasy szkoły podstawowej moja stopa nagle wystrzeliła do 40 potem 41. Obecnie moja ...